Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki


Pan i pies


Razem co wieczór pan i pies
Pan, bo pies chciał, a pies bo musiał
Pan się uwznioślał aż do łez
A pies pod każdym drzewkiem siusiał

Piesek oblewał każdy płot
A pan opiewał mleczną drogę
Im wyższy pan obierał lot
Tym wyżej pies podnosił nogę

Wracali do dom za pan brat
Szczęśliwi, choć nie syci jeszcze
Pies się na swej rogóżce kładł
A pan do rana pisał wiersze

Tak nader ściśle, nie od dziś
Wiąże się życie i liryka
Pan by bez psa nie musiał wyjś
ć Pies się bez pana nie wysika

Danuta Wawiłow


Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki


Poprzedni wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz