Rower górski będę miała,
na nim miasto zaś zwiedzała,
pedałując co sił w nogach
po rozjazdach, krętych drogach.
Jeżdżąc, poznam wnet ulice,
skrzyżowania i dzielnice,
stary rynek, place, parki,
ciche miasta zakamarki.
I za miasto też wyruszę,
ujrzę wioski, sady, grusze.
Łąki, sioła, stawy zwiedzę,
zajrzę w lasy, wjadę w miedze.
Poprzedni wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz