Na ulicy Koziej
Koza dzieciom grozi,
Że je czeka wielka bieda,
Że koziego mleka nie da,
Że im każe stać na chłodzie,
Że rogami je pobodzie,
Że potopi je w ukropie
I podepcze, i pokopie.
Szczęściem ludzie w to się wdali,
Milicjanci ją złapali,
Uwiązali na powrozie
I zamknęli kozę w kozie.
Poprzedni wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz