Toczyło się po drodze:
"Z drogi, gdy ja przechodzę!
Ja jestem sto tysięcy,
A może jeszcze więcej."
Folgując swej naturze,
Wołało: "Jestem duże!"
Pyszniło się przed światem,
Że takie jest pękate.
Mówili wszyscy z cicha:
"Ma brzuch, a brzuch to pycha."
I później się dopiero
Spostrzegli, że to zero.
Poprzedni wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz