Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki


Zero


Toczyło się po drodze:
"Z drogi, gdy ja przechodzę!
Ja jestem sto tysięcy,
A może jeszcze więcej."

Folgując swej naturze,
Wołało: "Jestem duże!"

Pyszniło się przed światem,
Że takie jest pękate.

Mówili wszyscy z cicha:
"Ma brzuch, a brzuch to pycha."
I później się dopiero
Spostrzegli, że to zero.

Jan Brzechwa


Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki


Poprzedni wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz