Strażacka orkiestra
jest po to,
żeby huczało aż miło
i żeby wiosenne słońce
w tr±bach, miedzianych l¶niło.
Jak wesoło małym promykom
¶lizgać się tak od tr±b do tr±b!
Hop, na puzon!
Hop, na helikon!
Ty, muzyko, w talerze r±b!
Ile huku, ile to blasku,
kiedy idzie ogniowa straż,
a słoneczko
w dziesi±tkach kasków
widzi swoj± pyzat± twarz!
Poprzedni wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz