Nasza zima biała
Chust± się odziała.
Idzie, idzie do nas w go¶ci
W srebrnych blaskach cała!
Włożyła na czoło
Księżycowe koło,
Lec± z płaszcza gwiazdy złote,
Gdy potrz±¶nie poł±.
Z lodu berło trzyma,
Tchu ni głosu nie ma.
Idzie, idzie, smutna, cicha,
Ta królowa zima!
Idzie martw± nog±
Wyiskrzon± drog±,
Postanęły rzeki modre,
Do morza nie mog±.
Gdzie st±pi, gdzie stanie,
Słychać narzekanie:
- Oj, biedne my kwiaty, trawy,
Co się z nami stanie! -
Przed ni± tuman leci,
Straszy małe dzieci...
A my dalej do komina:
- Nie pu¶cim waszeci!
Poprzedni wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz