Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki


Lekcja przyrody


Szedł raz ślimak leśną dróżką,
posuwając sobie nóżką.
Nagle krzykną ktoś zza krzaka,
patrzcie to przykład mięczaka.
A tu leci coś dziwnego,
niebieskawo-zielonego.
To jest właśnie moja droga,
dobry przykład stawonoga.
Ważką zwie się ta istota,
żyje tam gdzie dużo błota.
Nad stawami i bagnami,
można spotkać się z płazami.
To zwierzątko wszyscy znamy,
żabą wszakże nazywamy.
Teraz się zajmijmy gadem,
który zabić może jadem.
Tu się niebezpiecznie zwija,
groźna i zygzakowata żmija.
Dziś więc grupa to poznała,
różnych zwierząt barwne ciała.
A gdy klasa już wracała,
grupa zwierząt się zebrała.
I wycieczkę omawiali,
że ich ludzie napotkali.
Jak to oni wyglądają -
łusek, futra nic nie mają.
Ani czułek i skrzydełek,
taki dziwny to diabełek.


Sylwia Nowak


Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki


Poprzedni wiersz *Spis wierszy*