Pamiętasz tę noc ¶więtojańsk±,
na strychu bożęta domowe?
Wianki puszczane na wodę
i białe noce przed wschodem?
Gdy kwiaty paproci zakwitły,
marzenia zwróciła¶ ku gwiazdom.
Jak niegdy¶ poganie modlitwy
wznosili do bogów przyjaznych.
Gdy ¶wit zobaczysz przed wschodem
lub zmrok po zachodzie słońca
zapragniesz, by z gwiazd korowodem
te chwile trwały bez końca.
Już pora rozpalić ognisko...
Zostawić za sob±... Już wszystko!
Przed Tob± wakacje z przygod±.
Wyruszaj! ...I ciesz się swobod±!
Poprzedniy wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz