Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki


Jak kot jesień znalazł...


Chłodno... miauknęła Kotka
Do Kota czule się tuląc.
Czemu to chłodne wiatry
Teraz po świecie wędrują?

Nie wiem... Kot jej odmiauknął,
Ogonem leniwie machając.
Lato pewnie odchodzi,
Pustkę nam zostawiając.

I nikt za Lato nie przyjdzie?
Kotka Kota spytała.
Było jej coraz zimniej,
Więc mocniej się w niego wtulała.

Zapytam Wiatru. Kot miauknął,
I łapki przed siebie wyciągnął,
Pazurem za wiatr się zahaczył,
A wiatr go za sobą pociągnął!

Wysoko, w górę nad sadem,
Polem, łąką, ogrodem.
I patrzył na świat z wysoka,
Przecudną mając przygodę!

A patrząc z góry na wszystko
Postać dostrzegł nieznaną,
W suknię z czerwonych liści
I sznur korali ubraną.

A kto to? Wiatru zapytał.
Pani ma. Wiatr wyszeptał.
Jaka ona jest piękna!
Gdzie Twoja Pani mieszka?

Wiatr się tylko uśmiechnął,
Kota po głowie pogłaskał,
Tutaj. Cicho wyszeptał.
Na łąkach, polach i w miastach.

Po Lecie zawsze przychodzi.
Przed Zimą hen w dal wędruje.
Chłody ze sobą przynosi.
Z drzew wszystkich liście zdejmuje.

A mógłbyś mnie do niej zanieść?
Kot nieśmiało zapytał.
Bo chciałbym ją z moją Kotką
W naszym sadzie powitać.

Przelecę tam, pod tym drzewem,
A ty się złap na gałęzi.
Ja do Jesieni polecę;
Poproszę, by poszła tędy.

I jak powiedział, tak zrobił.
Wiatr pod drzewem przeleciał,
A podczas jego przelotu
Każdy liść z drzewa zleciał.

A Jesień w liści szeleście,
Kota zdjęła z gałęzi,
Przy Kotce go posadziła,
By w Wietrze się nie przeziębił.

Po głowach ich pogłaskała,
Do snu ułożyła oboje,
I poszła dalej przed siebie
W sukni szeleście swojej.


Seweryn Topczewski


Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki


Poprzedni wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz