Raz na ulicy Szerokiej
był kot, co udawał fokę.
Nie chciał włazić na płoty
tak, jak to robi± koty.
Wolał biegać w podskokach
tak, jak to robi foka.
Miast łap± myć się starannie,
dzień cały pluskał się w wannie,
nurkował do dołu głow±
i ¶ledzie jadł na surowo.
Wołała ulica Szeroka:
,,Co on wyprawia, niecnota!"
... A może to była foka,
co udawała kota?
Poprzedni wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz