Płacze koziołeczek, choć ma cztery nóżki,
chciałby jeszcze skrzydełeczka, takie jak kaczuszki.
Toczy łzy, ach toczy, szaleje z rozpaczy,
spryt koteczka mu się marzy, co się myszką raczy.
Płacze koziołeczek, szyja czapli śliczna,
w barwach tęczy ,zaś błyszczy ta siła magiczna.
Szlocha więc szlocha, chce mieć taką szyję,
czar magicznej tęczy, niechaj ją okryje.
Płacze koziołeczek w kożuszku owieczki,
wszakże poznałby gór szczyty, szum złowieszczej rzeczki.
Beczy koziołeczek, beczy nieszczęśliwy,
szympans szybki, zwinny, los niesprawiedliwy.
To!
Płacze koziołeczek, choć ma cztery nóżki...
Poprzedni wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz