Kiedy w Dżungli mrok zapada
I Zwierzęta idą spać,
Pośród ciszy się przekrada
Przeraźliwe dziki płacz.
Echem niesie się po rzece,
Aż się budzą Krokodyle,
Zadumane: Czyj to głosik
Robi tu hałasu tyle?
Żyraf głowy pośród liści
Nad Dżunglą się pojawiają:
Czyj to głos tak echo niesie?
Sennie się zastanawiają.
Małpy także pobudzone
Krzyk podnoszą wielki przy tym,
Bo przez Dżunglę płacz płynący
Sen im przerwał wyśmienity.
Kto to? Kto to? Mknie pytanie
Przez zaspaną Dżunglę całą,
Który Zwierzak tak zapłakał?
Może komuś coś się stało?
Lecz po chwili Dżungla milknie,
Płacz odchodzi w nocną ciszę,
I w ramionach Tygrysicy
Słodko mały śpi Tygrysek.
Poprzedni wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz