Gdy pan Mrówka wracał z pracy,
Spotkał go królik Horacy.
"Co tam słychać panie kumie?"
"Wracam z pracy się rozumie!"
"Po co ci to wszystko Mrówko?
"Czy nie miłe ci jest zdrówko?
Popatrz na mnie leżę sobie,
Odpoczywam, dbam o zdrowie."
Mrówka na to: "Drogi kumie.
Sądzę, że nic nie rozumiesz!
Kto pracuje nie próżnuje,
Czasu swego nie marnuje."
"Mówisz, ze marnuję życie,
Bo nie żyję pracowicie?"
"Właśnie to chcę Ci powiedzieć!
Przestań tak bezczynnie siedzieć.
Co powiesz wnukom Horacy?
Że nie byłeś nigdy w pracy?
Że jedyne, co umiałeś -
W trawie leżeć przez dzień cały?"
I zamyślił się Horacy:
Może warto iść do pracy?
Może warto mi spróbować,
Żeby potem nie żałować
Że się w ogóle nie starałem
I że nic nie szanowałem.
Poprzedni wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz