Król podmorskiej krainy, rekin mięsożerny
krąg zatacza, strach sieje drapieżca pazerny.
Raz za razem rozpoczyna rytuał zbrodniczy,
nie przeraża go nawet ten gość tajemniczy.
Okręt krąży, zaś rekin w swym zamyśle trwa,
tak o życie bezspornie rozpoczyna się gra.
Rekin czasu nie trwoni, reguła wszak prosta;
"Kto pierwszy ten lepszy", lecz temu nie sprostał.
W sieć rybacką schwytany, ruszył w podróż w nieznane,
ryby radość rozpiera, karty w grze rozdane.
Poprzedni wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz