Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki


Paski zebry


Pewna Zebra się strasznie zmartwiła,
Bo swoje paski gdzieś zagubiła.
Paski dla Zebry, jak pewnie wiecie,
Są najważniejszą rzeczą na Świecie!

Biedna chodziła tak po Afryce,
Z Zebrowym bardzo smutnym obliczem.
Wszędzie patrzyła i zaglądała,
Czy pasków swoich tam nie posiała.

O smutnej Zebrze wieść się rozeszła,
Niczym od starych butów podeszwa.
Że Zebra paski swoje posiała,
Lecz gdzie dokładnie, to nie wiedziała.

Żyrafa na Zebrę spojrzała z góry,
A potem głowę wsadziła w chmury.
Lecz tam, niestety, choć bardzo chciała,
Wzrok wytężając ich nie widziała.

Krokodyl głowę z rzeki wynurzył
Mlaszcząc, że chętnie pomocą służy.
I choć nurkował godzinę całą,
Pasków odnaleźć się nie udało.

Hiena, choć strasznie z niej śmieszne zwierzę,
Aż spoważniała - trudno uwierzyć!
Choć często lubi coś ukryć lub schować;
Pasków nie brałam - rzekła w trzech słowach.

Słoń zaś pod drzewa zaglądał wszystkie.
Sprawdzał pod każdym najmniejszym listkiem.
I choć to robił rodziną całą,
Pasków odnaleźć się nie udało.

Aż do Lwa poszły z Zebrą zwierzęta,
Bo Zebra wcale nic nie pamięta!
I oprócz tego, że paski zgubiła,
Nie pamiętała, gdzie dzisiaj była.

Lew zaś popatrzył na nią przez chwilę:
Jedno wam powiem na ową chwilę;
Zebra zbyt długo na słońcu stała,
I nie zgubiła, lecz wypłowiała!

Wystarczy tylko postać jej w cieniu,
A paski zjawią się w oka mgnieniu.
Poczym zaziewał, językiem mlasnął,
Grzywę poprawił i zaraz zasnął!


Seweryn Topczewski


Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki Bajeczki


Poprzedni wiersz *Spis wierszy* Następny wiersz